Szybki kontakt
-
ul. Wesoła 36
42-202 Częstochowa
Polska
3Dom - 34 307 08 88
- kontakt@3dom.pro
Wojciech Sumliński - Czego nie powie Masa o polskiej mafii
Wojciech Sumliński bezkompromisowo powraca z kolejną solidną dawką dyskomfortu, ujawniając skrzętnie ukrywane fakty o prawdziwej polskiej mafii – fakty, o których nie chciał mówić „Masa” wyjaśniający swoje milczenie w wywiadzie dla Onet.pl:
„ - W czasie rządów Lecha Kaczyńskiego doszło do likwidacji WSI. Służb, do których "Pruszkowa" nawet nie chciał Pan porównywać. Mówił Pan: "przy nich to my byliśmy mafia trzepakowa".
- Cała ta esbecja, ludzie z WSI...
- Jakie mają dziś wpływy?
- Nieograniczone. Tylko dziś nie latają jako wywiad, tylko jako biznesmeni. Kliki układowe, kolesiostwa, przyjaźnie zawarte w wojsku, na szkoleniach, wyjazdach. Z pełnym dostępem do służb, CBŚ, CBA. Dziś mówimy o nich "szara strefa", a w następnym dziesięcioleciu powiemy wprost: mafia.
- Na czym polega ich siła?
- Mają haki na wszystkich. Ta cała stara esbecja, WSI, może roztoczyć przed każdym czerwony dywan do gigantycznej kariery. Haki na polityków, którzy przecież są upier... w tym gównie od karku po pięty. Czemu oni nie chcieli weryfikacji? Rozliczeń komuny? Wchodzimy już w politykę, ale przynajmniej wiem, dlaczego krzyczano o Okrągłym Stole, że to zdrajcy.
- Grupa pruszkowska robiła niezłe interesy z WSI. Dlaczego nie zgodził się Pan zeznawać na ten temat?
- Powiedziałem Mierzewskiemu wprost, że nie powiem ani słowa. Nie chcę z nimi zadzierać. Uwierzcie mi, żaden program świadka koronnego by mi nie pomógł. Pewnie komuś się kiedyś wszystko znudzi i powie, jak to wyglądało. Zanim go upier..., to będzie sensacja na całą Polskę. Wspomnicie moje słowa.”