Kategorie add

Szybki kontakt

Szybki kontakt


Promocja Tygodnia

oszczędż

219 zł
Czy Morawiecki jest gorszy od Bismarcka?

Czy Morawiecki jest gorszy od Bismarcka?

  admin  

 (162)    (0)

  Oferta

Prowadzenie działalności gospodarczej w naszym kraju to ciężki kawałek chleba, z czego zdają sobie sprawę zapewne wszyscy polscy przedsiębiorcy. Zmiany przepisów, a także ich absurdalność niejednokrotnie wprowadza zamęt i demobilizację. Uporczywa biurokracja dosięga jednak nie tylko osób prowadzących własne biznesy – także w codziennym życiu, gdy próbujemy coś załatwić w urzędzie, napotykamy się na szereg utrudnień, które niejednokrotnie zniechęcają nas do podjęcia pewnych działań. Biurokracja skutecznie zabija w Polakach chęć ubiegania się o swoje, a przytłaczające podatki odciągają ludzi od pomysłu zakładania własnej firmy.

To, co obecnie obserwujemy w Polsce, nie jest jednak niczym nowym. Nasi rodacy już od dawien dawna zmuszeni byli radzić sobie z uporczywym systemem i niezrozumiałymi przepisami, które utrudniały im codzienne życie. Jedna z historii borykania się pewnego Polaka z uprzykrzającymi rozporządzeniami stała się na tyle kuriozalna, że zaczęto nawet o niej mówić w innych krajach. Jakiego absurdalnego przepisu się tyczyła, że wzbudziła zainteresowanie ludzi na aż tak szeroką skalę?

Książka „Nowy wóz Drzymały” Radosława Patlewicza, którą już wkrótce będziemy mieli przyjemność udostępnić na łamach naszego Wydawnictwa, bardzo szczegółowo opisuje cały przebieg wyżej wspomnianej walki Polaka z niesprawiedliwym ustawodawstwem II Rzeszy. Bohater całego zajścia – Michał Drzymała – nie otrzymał zezwolenia na budowę domu, co zmusiło go do zamieszkania wraz z rodziną w wozie. Historia chłopa z Podgradowic stała się z biegiem czasu znana na całym świecie! O wozie Drzymały pisały zagraniczne gazety, a także takie postacie jak: Henryk Sienkiewicz, Bolesław Prus, Maria Konopnicka, Rosjanin Lew Tołstoj, Belg Maurycy Maeterlinck, Anglik Herbert George Wells oraz Niemiec Gerhardt Hauptman!

Jak wiemy, historia lubi się powtarzać… Dzieło Radosława Patlewicza udowadnia, że mimo upływu lat absurdalne przepisy i biurokracja nie przestały stanowić stałej części życia codziennego Polaków. Twórca ukazuje nam przykład współczesnego „Drzymały” – przedsiębiorcy, który także musiał wykazać się niebywałym sprytem i determinacją w walce z uporczywą biurokracją. Jak tego typu walka wygląda dzisiaj? Wszystko zostało bardzo dokładnie opisane w książce w formie przejrzystego wywiadu.

Książka z pewnością zaciekawi każdego Polaka – w końcu wszyscy zmuszeni jesteśmy do radzenia sobie z uprzykrzającym systemem, który gasi naszą motywację i spowalnia nas w działaniu.

 (162)    (0)