Szybki kontakt
-
ul. Wesoła 36
42-202 Częstochowa
Polska
3Dom - 34 307 08 88
- kontakt@3dom.pro
Promocja Tygodnia
oszczędż
Kłamstwa Czasów Wojny - Arthur Ponsonby
Wydana po raz pierwszy w 1928 roku książka Kłamstwa czasów wojny była pierwszą tak wnikliwą analizą propagandy stosowanej przez angielskich polityków i media w okresie pierwszej wojny światowej. Odwołując się do artykułów prasowych, korespondencji wojennych, wystąpień parlamentarnych, a nawet rozsiewanych celowo plotek autor precyzyjnie ujawnia metody dezinformacji i manipulacji opinią publiczną stosowane po to, aby przekonać ludzi do poparcia działań wojennych i wzięcia w nich udziału.
Z książki wynika jednoznacznie, że gdyby nie te kłamstwa i gdyby nie propaganda, jest mało prawdopodobne, aby obywatele Wielkiej Brytanii poparli decyzję o włączeniu się na front. Aby uzyskać ich przychylność, trzeba było zmienić ich obraz świata. To zaś udało się dokonać poprzez odwoływanie się do najbardziej prostych emocji: strachu, nienawiści, chęci odwetu, oburzenia, a także dzięki sloganom, w których sięgano do najwyższych wartości: patriotyzmu, sprawiedliwości i wolności.
Arthur Ponsonby (1879-1946), brytyjski arystokrata, pisarz i polityk, poseł do Izby Gmin, członek Izby Lordów, autor licznych książek, takich jak poświęcona krytyce władzy pieniądza The Camel and the Needle's Eye (1910) czy The Decline of Aristocracy (1912), opowiadająca o naturze, losach i kresie arystokracji w Europie. Jego najbardziej głośna praca to Falsehood in War-time (Kłamstwa czasów wojny), w której ujawnił metody stosowane przez brytyjskie władze w celu zmanipulowania opinii publicznej i zdobycia jej poparcia dla działań wojennych. Mimo szykan, oskarżeń o brak patriotyzmu i działania antypaństwowe, Ponsonby do końca życia starał się walczyć o prawdę, ukazując zwykłym ludziom, w jaki sposób są rozgrywani przez władzę.
Jeśli ludzie zostaną ostrzeżeni, mogą zachować większą ostrożność i przejawiać mniejszą skłonność do bezkrytycznego akceptowania plotek, wyjaśnień i odezw preparowanych na ich użytek, gdy cień kolejnej wojny zamajaczy na horyzoncie. Muszą zrozumieć, że rząd, który zdecydował się podjąć tak straszne i ryzykowne przedsięwzięcie, jakim jest wojna, musi od samego początku zaprezentować całkowicie niedwuznaczne i jednostronne usprawiedliwienie swoich czynów, nie mogąc sobie pozwolić na przyznanie racji czy dopuszczenie do głosu rozsądku w najmniejszej choćby sprawie, która mogłaby zasiać ziarno wątpliwości w głowach tych, którzy zdecydowali się walczyć. Fakty muszą być zniekształcone, ważne okoliczności wydarzeń ukryte, a obraz przedstawiony w tak jednoznacznych kolorach, by przekonać ignorantów, że ich rząd jest bez winy, ich sprawa szlachetna, a oczywista niegodziwość wroga udowodniona ponad wszelką wątpliwość. Wystarczyłaby chwila refleksji, aby każdy rozsądny człowiek dostrzegł, że tak oczywista tendencyjność nie może w żadnym razie odpowiadać prawdzie, ale na taką chwilę refleksji nie pozostawia się czasu. Kłamstwa puszczane są w obieg z jak największą częstotliwością. Bezmyślne masy akceptują je bezkrytycznie i swoim pobudzeniem wpływają na resztę społeczeństwa. Ilość wierutnych bzdur i demagogii, która w czasach wojny w każdym kraju uchodzi za patriotyzm, jest w stanie wywołać rumieniec zakłopotania na twarzach przyzwoitych ludzi, gdy pozbędą się już złudzeń.
/Fragment książki/