Opcja Benedykta. Jak przetrwać czas neopogaństwa - Rod Dreher

Co znajdziemy w książce?

Rod Dreher – odnosi się do postaci Papieża Benedykta XVI oraz jego poglądów. Według autora książki Ojciec Święty pragnął przekazać nam, że wspólnota katolicka zdaje się tonąć, ulegając coraz śmielej tzw. duchowi czasu.
Opcja Benedykta XVI to nic innego, jak opowiedzenie się Papieża za tym, aby wspólnota katolicka trwała w swych fundamentalnych założeniach, które to obowiązywały w Kościele przez setki lat. Czy nadal będziemy udawać, że nic się nie dzieje, czy jednak przyznamy, że przyszło nam żyć czasach, w których sam Kościół zaczął zbaczać na niewłaściwą ścieżkę?
Ojciec Święty Benedykt XVI zdawał się apelować do tych wiernych, którzy sprzeciwiali się myśli aggiornamento, słowami: Macie rację. Rzeczy idą tak źle, jak się wam wydaje. Trwajcie w wierze i nie bójcie się.

Na Zachodzie chrześcijanie obserwują coraz większy wskaźnik apostazji. Tę duchową katastrofę można przyrównać do potopu, który pochłonął cały świat za czasów Noego. Wierzący są więc zmuszeni budować własne arki, dzięki którym przeniosą swoją wiarę przez współczesne czasy mroku. Są zmuszeni to zrobić, aby uratować własne dusze i zachować wiarę na okres, w którym będzie ona odbudowywana wraz z Kościołem.

"Książka Drehera stanowi studium bolączek Kościoła, a także trzeźwą analizę przyszłości zachodniego chrześcijaństwa, wskazuje, iż punktem wyjścia myślenia o przyjęciu opcji Benedykta jest fakt, iż Kościół znalazł się dzisiaj w śmiertelnym uścisku świata [...] Co zatem robić? Porzucić gromadzenie worków z piaskiem, by nas złowrogie morze nie zalało, a w zamian za to budować arki, przechowujące skarby chrześcijańskiej mądrości, aby udało się przetrzymać potop. Opcja Benedykta jest książką nie tylko bardzo ciekawą, ale też niezwykle potrzebą. Nie trzeba koniecznie zgadzać się ze wszystkimi tezami autora, niemniej po jej lekturze czytelnik niewątpliwie będzie w inny sposób widział Kościół w otaczającym go świecie"

ks. Robert Skrzypczak