Szybki kontakt
-
ul. Wesoła 36
42-202 Częstochowa
Polska
3Dom - 34 307 08 88
- kontakt@3dom.pro
Promocja Tygodnia
oszczędż
Bł. Anna Katarzyna Emmerich - Droga Krzyżowa ze zdjęciami z filmu Pasja
Droga krzyżowa, którą tu prezentujemy jest wyborem fragmentów z książki Bolesna męka Pana Naszego Jezusa Chrystusa, która w ostatnich latach stała się znana dzięki filmowi Mela Gibsona Pasja.
Anna Katarzyna Emmerich. Słynna mistyczka naznaczona stygmatami Męki Pańskiej. Beatyfikowana przez Jana Pawła II. Jej wizje spraw nadprzyrodzonych opublikowane zostały po jej śmierci w książce Pasja czyli bolesna męka Pana Naszego Jezusa Chrystusa
Zobacz inne książki autora: bł. Anna Katarzyna Emmerich
XII. JEZUS UMIERA NA KRZYŻU
Jezus, wisząc na krzyżu, odmawiał ustępy psalmów, które spełniały się obecnie na Nim. Widziałam koło Niego postaci aniołów. Chociaż i tak cierpiał już niewypowiedziane męki, teraz się do nich przyłączyło jeszcze uczucie zupełnego opuszczenia i zwątpienia.
Około godziny trzeciej Jezus zawołał: Eli, Eli, lamma sabach - tani! - co znaczy: „Boże Mój, Boże Mój! Czemuś Mnie opuścił?". Tak więc jawnymi słowy dał Jezus świadectwo swojego opuszczenia i przez to dał prawo wszystkim uciśnionym, uznającym Boga za Ojca, by w ucisku swym zawsze z ufnością dziecięcą udawali się do Niego ze skargą.
Potem Jezus rzekł: „Pragnę!". Na to setnik Abenadar, wzruszony niedolą Jezusa wziął gąbkę i zamaczał w czystym occie, potem zatknął gąbkę jednym końcem na krótką rurkę hyzopową, drugim zaś końcem nabił gąbkę na swą lancę i podniósł do góry ku twarzy Jezusa, tak, że rurka hyzopową dosięgała ust Pana, którą Zbawiciel mógł ssać ocet z gąbki.
Zbliżała się już ostatnia godzina Jezusa i rozpoczęło się konanie przedśmiertne. Zimny pot okrył członki Jego i spływał obficie. Jan, stojący pod krzyżem, ocierał chustą wilgotne nogi Pana. Magdalena, złamana boleścią, oparła się o tył krzyża. Najświętsza Panna stała między krzyżem Jezusa i dobrego łotra, podtrzymywana przez Marię Kleofy i Salome, i spoglądała z boleścią na swego konającego Syna. Wtem rzekł Zbawiciel: „Wypełniło się!". A podniósłszy głowę, zawołał głośno: „Ojcze w ręce Twoje oddaję ducha mego!".