Krótka opowieść o Antychryście - Włodzimierz Sołowjow

Co znajdziemy w książce?

Włodzimierz Sołowjow w książce „Krótka opowieść o Antychryście” pisze o XX wieku jako o czasie ostatnich wielkich wojen. Doświadczenia z tego okresu według autora miały zmobilizować państwa do sprawnego i skutecznego zapobiegania tworzenia się konfliktów, w których giną tysiące niewinnych ludzi – Sołowjow upatrywał się takiego stanu rzeczy w zjednoczeniu sił państw Europejskich. W książce przeczytać można także o przewrocie cywilizacyjnym i antropologicznym – objawia się to ostatecznym upadkiem teoretycznego materializmu, a także odrzuceniem wiary w Boga. Na Zachodzie następuje wzrost zainteresowania filozofią Dalekiego Wschodu. Autor opisuje, że we wszystkich tych działaniach macza palce sam Antychryst, który objawia się jako pacyfista, mamiący ludzkość obietnicą ustanowienia pokoju i sprawiedliwości bez udziału Boga, w ramach nowej religii opierającej się na równouprawnieniu, bez wiary i jakichkolwiek dogmatów. Opór stawia jedynie wąska grupa chrześcijan: katolików, protestantów i prawosławnych.

Książka z przepowiedniami?

Wszystko, o czym możemy przeczytać w książce, zdaje się znajome. Zaskakujące jest jednak to, że książka ta powstawała w latach 1899-1900, a więc przed opisywanym okresem! Kardynał Giacomo Biffi określił dzieło Sołowjowa proroczym ostrzeżeniem, odnoszącym się do obecnych wcieleń Antychrysta. Znajomość jej treści jest więc niebywale istotna!